Trochę (braku) kultury

Znów ja

Na tym blogu od początku miałam zamiar publikować nie tylko moje wypociny w formie prozy, ale też wiersze, których będzie pewnie mniej, ale będą. A ponieważ skończyły się święta i czas wrócić do przykrej rzeczywistości jaką jest szkoła/praca mam małą motywację w formie liryki.



Z dedykacją dla Kunkuna,
Kuni,czy jak tam wolisz
być nazywana Marudo
 i tak zawsze dam ci się
 wyżalić.
 Od Twojego promyczka 
co rozświetla Ci szare dni  A.P.

P.S. Jeśli wydam kiedyś tomik z poezją
to Ty zaprojektujesz okładkę
 ( więc mam nadzieję, że 
przeczytasz chociaż ten wierszyk).




Moja szkoła jest do dupy,
Moje życie jest do dupy,
Lecz dodaje mi otuchy,
Że zbierając to do kupy,
  To nie wszystko jest do dupy.




Aoede

Komentarze

Popularne posty